Tzw. przysiady olimpijskie doskonale wzmacniają mięśnie pośladkowe – mięsień pośladkowy mały, średni i wielki. Dzięki temu pośladki nabiorą zgrabnego i smukłego kształtu, a o tym marzy chyba każda kobieta. Tego typu pogłębione przysiady bardzo dobrze wpływają nie tylko na pośladki, ale także na mięśnie ud.
Do wykonania przysiadów będziemy potrzebować jakiegoś obciążenia. Najlepiej byłoby użyć sztangi, ale nie każdy chodzi do siłowni, a tym bardziej nie każdy posiada sztangę w domu. W takim przypadku doskonałym obciążnikiem mogą być hantle lub 5-litrowe butelki z wodą. W przypadku kobiet typowa sztanga raczej nie wchodzi w grę, zwłaszcza, gdy ćwiczenie jest wykonywane przez osobę początkującą.
Jak prawidłowo wykonać ćwiczenie?
Obciążniki trzymamy na ugiętych w łokciach rękach, blisko klatki piersiowej. Nogi zginamy w kolanach, ale w taki sposób, aby „nie wychodziły” poza czubki palców u nóg. Staramy się robić przysiady w taki sposób, aby jak najbardziej zejść w dół, a następnie się wyprostować wykonując głębokich wdech. Ćwiczenie powtarzamy tyle razy, ile tylko nasz organizm nam na to pozwoli.
Obciążniki starajmy się trzymać w miarę wygodny sposób, tak by nie przesilić nadgarstków. Przysiady olimpijskie warto wykonywać codziennie, poświęcając na to ok 10 lub 15 minut. Jeśli będziemy systematyczni, efekty będą bardzo szybko widoczne.